Chcesz zarabiać dwa razy więcej?
Większość osób, które czytają ten newsletter mówi, że ma jeden główny cel.
Ciekawe, czy Ty też? Chcą się dowiedzieć, jak zwiększyć sprzedaż. Też tego chcesz?
Tylko widzisz, to nie jest cel. To życzenie, skierowane do Świętego Mikołaja lub Wróżki Zębuszki. Bo skąd będziesz wiedzieć, że ten cel osiągniesz? Po czym to poznasz? Śmiało, odpowiedz teraz sobie, ja nie słyszę.
.
.
.
.
.
Osiągnięcie “większej sprzedaży” poznamy po tym, że przekroczyliśmy pewną określoną kwotę pieniędzy, tak? Czy też masz problem z konkretnym określeniem ile dokładnie to ma być? Czasami słyszę – “no nie wiem, może dwa razy wyższa…”
Zaraz Ci powiem, jak zarabiać dwa razy więcej…
Ale najpierw pytanie: a ile to będzie dla Ciebie – “dwa razy więcej?” A, “dwa razy więcej” od czego? Tygodniowej sprzedaży, miesięcznej, rocznej, ostatniego zlecenia? A w ogóle wiesz, ile naprawdę zarabiasz – nie myląc tego z przychodem? To ile chcesz więcej?
Widzisz, moim zdaniem prawdziwym problemem jest NIEZDECYDOWANIE.
Słaba sprzedaż, to tylko skutek! Skutek niewiedzy. Żadne szkolenie, żaden guru marketingowy Ci nie pomoże, jeśli nie wiesz, co dokładnie chcesz osiągnąć i ile konkretnie chcesz zarabiać.
Na ostro:
Nie mówimy o życzeniach, tylko o silnej determinacji typu: “W tym miesiącu MUSZĘ zarobić X, bo jak nie, to jestem dupa.” Bo wtedy, gdy to “jestem dupa” dotrze do Twojej świadomości, to się weźmiesz w garść, by się zmienić na lepsze.
Bo wtedy, gdy to “jestem dupa” naprawdę dotrze do Ciebie, to na gwałt zaczniesz szukać sposobów działania, które pozwolą Ci osiągnąć oczekiwany pułap – nie czekając na “coś”.
Czy nie jest często tak, że stawiamy sobie za niskie cele, albo wcale ich sobie nie stawiamy, byle nie konfrontować się z faktem, że „jestem dupa”?
Uniknąć niepowodzenia… Ale to droga donikąd…
Już normalnie:
Ale to nie wszystko. Wyznaczanie celów nie działa. Ty działasz, a żeby osiągać wyznaczone cele, potrzebujesz cholernie silnej motywacji. Więc pomyśl – dlaczego chcesz swój cel osiągnąć? Albo dla kogo?
Ja większość rzeczy robię dla swoich dzieci – sam mam minimalne potrzeby. Dopiero, gdy swój cel umieścisz w wyższym kontekście – zaczniesz działać. Ty, a nie samo stawianie celu. Jaką masz wizję siebie? “Jestem…” kim? Dopiero wtedy możesz przejść do działań, które nagle wydadzą Ci się proste.
Kiedyś na szkoleniu właścicieli salonów beauty, jedna z uczestniczek powiedziała mi, że chce mieć lepsze relacje z klientkami.
Pytam – Ale co to znaczy, jak to wygląda?
– No, na przykład siadam z nimi i piję kawę – odpowiada.
– Aha, a robisz to teraz? – dopytuję.
– Nie…
– A czemu?
– Nie wiem…
– To już wiesz, co robić, by mieć lepsze relacje z klientkami?
– TAK!
A Ty wiesz, co robić, by zarabiać dwa razy więcej?
Więc, jakie będzie Twoje następne działanie?
ZAPLANUJ JE i wykonaj.
Jeśli nie znasz najprostszego sposobu na to, by od razu zarabiać więcej, to do piątku możesz taniej kupić ten sposób. To Ci pomoże sięgać wyżej, gdy stać Cię na więcej >>
PS To lekko uaktualniony tekst archiwalnego newslettera, wysyłanego do subskrybentów mojej listy Szkoła Copywritingu. Jeśli chcesz otrzymywać najnowsze listy, musisz dołączyć do stale rosnącej grupy czytelników newslettera. Otrzymasz nietypowe wsparcie i od razu cudny poradnik copywritingu na start . ZOBACZ >>
Napisz komentarz