„Czarna” zasada perswazji
„Marzenia nie mogą funkcjonować samodzielnie. Muszą za tło mieć monotonię i powszedniość. To właśnie uciążliwość codziennej rzeczywistości pozwala wyobraźni zakorzenić się i rozkwitać.
Osoba, która potrafi wydobyć wyobraźnię z uciążliwej codzienności, ma dostęp do niewypowiedzianej władzy. Poszukując wizji, które zachwycą masy, należy mieć na widoku banalną prawdę, która ciąży nam wszystkim. Nie daj się zwieść zachwycającym obrazom ludzi i ich życia, jakie sami sobie wymyślają. Szukaj, gdzie się da, tego, co ich zniewala. Kiedy już to znajdziesz, będziesz miał w ręce magiczny klucz, który da ci wielką władzę.”
– Robert Greene
Ale świetna ilustracja do tekstu, wow gratuluję.
Co do treści – bardzo intrygująca, ale co zrobić, kiedy dopada, np. wypalenie zawodowe i z wyobraźnią z dnia na dzień coraz bardziej krucho?
Pytam tak na zaś 🙂
Pozdrawiam
Ewa, odpowiem Ci jak ja to widzę, mało technicznie i bardziej osobiście.
Wypalenie jest dobre, bo docierasz wtedy do kresu swoich kreacji. Potem możesz zacząć przeżywać katusze, bo dopadnie Cię taka pustka, że ciężko będzie Ci wycisnąć z siebie choć słowo…
Wtedy wreszcie możesz zrobić następny krok. Kiedy okaże się, że ni masz już sił na wymyślanie tekstów zwróć się ku temu, co opisujesz i tam poszukaj nowej inspiracji. Niech to opisywany produkt Cię ożywi i poniesie. Szukaj tak długo, aż nie będziesz mogła usiedzieć na krześle.
Może powiesz: „ale ja piszę na tak nudne tematy, że nie ma się czym podniecać”. To właśnie jest złe podejście. Owszem, niektóre produkty wydają się nudne. I same w sobie mogą takie być rzeczywiście. Ale gdy przestaniesz pisać o samym produkcie, a zaczniesz mówić wreszcie o kliencie, do którego kierujesz ofertę, o, tu zaczyna się coś dziać!
Prosta rzecz – co może się wydarzyć, gdy klient zacznie używać tegoż produktu? Jaki będzie zaskakujący efekt? Zaczynasz tworzyć nową historię życia w połączeniu z produktem. W ten sposób wydobywasz tę osobę z „uciążliwej codzienności”!
Widzisz o co chodzi, dlaczego ten cytat tak tu pasuje?
@Darek Dzięki za to, co napisałeś. Dodaję zakładkę do moich prywatnych i kiedy przyjdzie moment, w którym zacznie mi się zapalać światełko „przekwalifikuj się” będę miała solidny kubeł dobrej zimnej wody na głowę w pogotowiu 🙂
Jeśli przyjdą nowe inspiracje, zgadnij czyja to też będzie zasługa?
Pozdrawiam
…dobrego produktu 🙂
Bez marzeń jesteś żebrakiem.
To one, choć szalone dają „kopa” do działania. Dopiero z perspektywy czasu można ocenić czy boli, czy jest OK.
@ Darek Nie dość, że masz wiedzę, to jeszcze poczucie humoru… bo o aż taką pokorę Cię nie podejrzewam 😉 Tak czy inaczej to nieczęste połączenie…
@Sławek Myślisz że przysłowiowa „skóra fura i komóra” zapobiegnie wypaleniu zawodowemu w 100%? To byłoby zbyt proste chyba…