Coraz więcej sprzedaży odbywa się bez stron sprzedażowych. Jeśli są, to nieraz tak naprawdę wystarczy, żeby był na nich przycisk "Kup teraz" i nazwa produktu 🙂

Nie namawiam Cię do porzucenia stron sprzedażowych. One są bardzo ważne, choć niezauważalnie dla wielu ich rola się zmienia. Chcę zwrócić Twoją uwagę na to, że coraz częściej klient kupuje ZANIM wejdzie na stronę sprzedażową czy landing. Więc skupianie się tylko na stronach będzie Cię pozbawiało coraz większej liczby klientów.

To na czym się skupić?

By klienci decydowali się na zakup u Ciebie muszą dojść do 2 wniosków:

1. Potrzebują tego, co sprzedajesz.

2. Ty masz coś, czego nie mają inni, dlatego muszą to kupić u Ciebie - bez względu na cenę!

W Psychobrandingu pokazuję Ci konkretną strategię, która kasuje konkurencję. Taki marketing sprawia, że stajesz się jedyną opcją w głowie klienta. Nie konkurujesz już jakością, cenami, efektywnością tylko innością. Pokażę Ci, jak znaleźć JEDNĄ różnicę, która przekona klienta do tego, by chciał kupić to, co oferujesz.

Pewnie teraz się zastanawiasz, czy jesteś w stanie znaleźć taką jedną rzecz? A co, jeśli Twój produkt lub usługa niczego takiego nie mają? Czy to ma szansę na sukces u Ciebie? Okazuje się, że taką różnicą może być coś, co postrzegasz jako wada 🙂 Nie wierzysz mi? To popatrz.

Ten sposób pozycjonowania produktu w umysłach klienta znany jest od lat. Na przykład wypożyczalnia samochodów AVIS znalazła takie ograniczenie u dużo większego konkurenta, jakim był wtedy HERTZ:

"U nas kolejki są krótsze."

Jedna z reklam Volkswagena Garbusa tak opisywała przygotowanie samochodu do zimy:

Zwykły samochód:

- opróżnij chłodnicę
- dokładnie wypłucz
- sprawdź wąż gumowy
- wlej płyn niezamarzający
- sprawdź wąż nagrzewnicy
- sprawdź nagrzewnicę
- sprawdź nieszczelności
- wymień olej

Volkswagen:

- wymień olej

Podobnie do rzeczy podszedł Citroen. Swój model 2CV reklamował jako najbardziej niezawodny samochód na świecie. Bo był tak prosty, że nie miało się w nim co psuć...

To tylko proste przykłady. Ja opracowałem model strategii kontrastowego wyróżniania się na poziomie ograniczeń. Nazywam go Psychobrandingiem. Pokazuję tam proste działania, które możesz szybko wdrożyć.