Wyznanie: dlaczego copywriting pełen jest sekretów?
Interesuje Cię copywriting na tyle, że szukasz w Internecie porad, kursów i szkoleń?
No to pewnie nie raz trafiłeś (lub trafiłaś) na nagłówek typu „101 Sekretów…”? Oto intrygująca prawda o takich nagłówkach, leniwych copywriterach i klientach, którzy nabierają się na takie oferty.
A teraz popsuję całą zabawę:
NIE MA ŻADNYCH SEKRETÓW COPYWRITINGU
Poważnie. Nie ma żadnych sekretów.
Są tylko klienci, którzy łudzą się, że po przeczytaniu ebooka, w łatwy sposób posiądą magiczną umiejętność pisania perswazyjnych tekstów, za pomocą których, owiną sobie wokół palca, kogo tylko zechcą.
A tymczasem wystarczy włożyć trochę pracy w poznanie docelowego klienta, jego frustracji, obaw i nadziei, by zdobyć go nie copywriterskimi trickami, lecz produktem, który uczciwie i rzetelnie zaspokaja ich pragnienia i potrzeby.
I teraz smutna prawda o klientach. Niestety, mnóstwo osób ciągle wierzy, że spotka na swojej drodze Harry’ego Pottera, który machnięciem ebooka zmieni ich w słownego czarodzieja pierwszej kategorii.
A teraz smutna prawda o copywriterach. Niestety, wielu jest zbyt leniwych by odkryć nowe, lepsze sposoby przekonywania do zakupów i bezmyślnie) oraz z wyrachowaniem) powielają stare schematy. Bo szastanie „sekretami” trwa już na tyle długo, że coraz częściej wywołuje tylko uśmiech politowania.
I jeszcze raz smutna prawda o klientach. Pomimo szastania „sekretami” ciągle lecą jak muchy do miodu na te „sekrety”. Wskazówka dla copywriterów? Natura ludzka się nie zmienia. Klienci zawsze będą szukali łatwych prostych rozwiązań dużych problemów. Ok, super. Ale dla kogo?
Co więc powinien zrobić prawdziwy copywriter?
Poznać dobrze sprzedawany produkt, na wylot poznać klienta i znaleźć sposób na dotarcie do tegoż klienta. Ale, komu by się chciało…
Dlaczego to wszystko napisałem?
A bo miałem dziś taką potrzebę 🙂
Świetny artykuł. Głos rozsądku w zalewie magików którzy obiecują złote góry tylko „gdy poznasz moje sekrety na unikalnym szkoleniu osiągalnym tylko przez najbliższe xx minut”. Wielki szacunek.
Czytając ten artykuł naszła mnie taka myśl. W jaki sposób znaleźć potrzebę klienta i odkryć prawdziwy powód tego czego on chce.
Jan Kwiatek
Hmmm to jak w seo 🙂 ludzie też czekają na ten jeden jedyny sekret, który otworzy im drogę do pierwszej pozycji w Google 🙂