Piszesz kilka słów i od razu widzisz reakcje?
Chcesz się nauczyć przekonywać ludzi z większą siła wyrazu? Do zakupu, do spotkania, do bliższego poznania się…
Po Twoich słowach: klient może nawet sam sobie sprzedawać Twoje produkty!
Możesz sobie wmawiać: mnie to nie interesuje, wcale nie chcę wywierać silnego wpływu na klientów, nie chcę im mieszać w głowie i emocjach, portfelach... Ale czy nie jest tak, że im dłużej odrzucasz copywriting - jako wywieranie silnego wpływu na ludzi - tym silniej Cię to fascynuje?
Kogo nie pociąga idea, że na Twoje słowo klienci rzucają się do zakupu? Kto jest w stanie oprzeć się takiej władzy, dominacji, perswazji? Piszesz kilka słów i widzisz natychmiastowe reakcje tłumu klientów. Taka siła wpływu jest odurzająca.
Gdy raz Ci się to uda, potem trudno jest uwolnić się od tego pragnienia, by napisać następne zdania i widzieć, jak pod ich wpływem ludzie podążają za Twoją ideą albo prosto do sklepu, by kupić, co oferujesz.
Chcesz jak najwięcej takich chwil. I tu nawet nie chodzi o pieniądze, które nagle przestają być problemem, bo powyżej pewnej kwoty nawet nie czujesz, że masz ich więcej. Chodzi o poczucie władzy, siły, pewności siebie w każdym słowie. Nie sposób oprzeć się tej pokusie, bo we współczesnym świecie nie ma równie silnej władzy i siły, a Ty chcesz właśnie tego doświadczać.
Skąd mi się to wzięło?
Kiedy w 2006 roku zacząłem robić pierwsze kroki w copywritingu, nie wiedziałem, że kilka lat później tylko z tego będę żył. Maturę z polskiego zdałem na 3-, na wypracowaniach lałem wodę litrami. Pracowałem jako handlowiec, a potem jako informatyk. Jak to się stało, że niektórzy uznali mnie za guru copywritingu?
Na początku szło mi bardzo opornie. Pierwsze większe zlecenie całkowicie zawaliłem - mój tekst 20-krotnie obniżył klientowi sprzedaż…
Zacząłem wyciągać wnioski ze swoich błędów. Odkryłem, że sprzedażowe wciskanie produktu z hiper przymiotnikami typu "naj" nie działa. Potem próbowałem konkretnych opisów, co dokładnie klient dostaje i co będzie z tego miał. Czasem ktoś kupił, ale nie dało się z tego żyć.
Potem zacząłem pisać w bardziej ludzki sposób, jak człowiek do człowieka - ruszyło. Aż wreszcie pewnego dnia zadałem sobie fundamentalne pytanie:
Dlaczego w ogóle ludzie kupują?
Odpowiedź była banalna - bo chcą czegoś, czego nie mają. I zacząłem drążyć ten temat, aż doszedłem do momentu, gdy potrafię samymi słowami sprawić, że klient chce kupić to, co mu opisuję! Tego właśnie chcę Cię nauczyć.
Wybór jest prosty - albo zaczniesz pisać bardziej wciągające teksty, albo nie. W tym drugim przypadku ktoś bardziej sprytny od Ciebie zagarnie klientów i ich pieniądze.
Znajdziesz na to 137 minut i 19 sekund? W tym czasie nie zrobię z Ciebie eksperta, ale… zaczniesz pisać, jak ekspert copywritingu! Pokażę Ci, jak możesz to robić codziennie i sprzedawać za każdym zdaniem.
Co wolisz? Stać na obronie i przepuszczać klientów, czy strzelać gole słowami i wygrywać sprzedaż za sprzedażą? Wolisz podwórkowe granie czy pierwszą ligę sprzedawców?
Czego nowego dowiesz się zSiły Wyrazu?
- Dlaczego musisz pisać odwrotnie, niż uczą dziennikarzy. (Pani od polskiego dostałaby zawału, gdyby to zobaczyła.)
- "Bombowy" sposób pisania - tak silny, że możesz to zrobić tylko raz. Na samym początku tekstu. Potem będzie za późno na odzyskanie uwagi czytelnika i ratowanie sprzedaży…
- Pierwotny rodzaj informacji, na które wrażliwy jest każdy człowiek. Wywołuje instynktowne reakcje u klientów, bo nie można temu się oprzeć!
- Jak podawać informacje o produktach i usługach, by klient chciał ich ciągle więcej?
- Dlaczego AIDA już nie wystarczy i potrzebna jest NIDA? Poznaj totalne przeciwieństwo zwykłych sposobów pisania.
- Jak w tekście wykorzystywać "nominalizacje", które dają klientom konkretny powód do natychmiastowego zakupu?
- Jak stosować najsilniejszy afrodyzjak marketingowy, by klient nie mógł zrezygnować z czytania i… zakupu. Kluczem nie jest to, co piszesz, lecz to, czego nie piszesz.
- Poznasz 10 struktur tekstu nakręcających zainteresowanie czytelnika.
- Jakie jedno zdanie (w formie pytania) wywołuje silne napięcie u czytelnika i podtrzymuje jego uwagę do samego końca tekstu?
- Jakie 3 emocje łączą najchętniej udostępniane memy i filmy?
- Jedna banalna zasada opowiadania historii (zmiana czasownika), która sprawia, że klient na żywo je obie odtwarza i przeżywa wydarzenia. Poloniści tego nienawidzą, dlatego tak trudno im napisać dobrze sprzedające teksty.
- 2 rzeczy, które musisz usunąć z każdego tekstu, by klient chciał go połknąć w całości.
- Ciekawy rodzaj czasowników, które natychmiast budzą pozytywne emocje i zachęcają do zakupu.
- Jak poprawnie używać liczby i statystyki w tekstach, by pobudzały zainteresowanie?
- Zasada 3P, dzięki której Twoje słowa pozostaną w czytelniku na dłużej, zamiast wypaść z głowy po 8 sekundach.
- Co napisać, by klient nie mógł odlożyć zakupu na później?
- Kiedy włączają się wątpliwości klienta i jak ich uniknąć za pomocą jednego obrazu słownego?
- Azjatycka metoda sprzedaży samochodów w USA, która w czasie największego kryzysu wywindowała sprzedaż jedynej marki, która ją stosowała.
- Dziwny sposób sprzedaży jednego z biur podróży, który zwiększał liczbę podpisanych umów, mimo, że nie były to najtańsze wycieczki.
Pierwsza lekcja Nowej Siły Wyrazu wygląda tak:
Plan lekcji:
W tym mini kursie znajdziesz sposób wykorzystania pewnego sekretu psychologicznego, którym posługują się najlepsi copywriterzy. Słowa działają tak silnie, jak narkotyk i Ty się zaraz nauczysz z tego korzystać. Ten kurs drastycznie skraca czas nauki do minimum po to, by pomóc Ci natychmiast zarabiać więcej pieniędzy. Metoda sprzedaży ekspertów, dostępna teraz nawet dla początkujących.